á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Choć od pierwszych stron główna bohaterka wzbudziła moją antypatię (tej pani nie da się polubić), z przyjemnością w jeden dzień śledziłam jej postępowanie i cięte uwagi, które prowadziły do rozszyfrowania zagadki. Zagadki, której rozwiązania można się w pewnym momencie domyśleć, (...) co nie przeszkadza jednak w dalszym czytaniu z zaciekawieniem. Te parę zaskakujących i nieprawdopodobnych zwrotów akcji, ciekawe ludzkie portrety i lekki, czarny humor skutecznie wciągają.
Dla mnie lektura okazała się wręcz lekarstwem na kiepski dzień; skutecznie oderwała od myślenia o troskach i wprawiła w lepszy nastrój, parę razy wywołała nawet lekkie parsknięcie śmiechem.
Polecam jako odrywacz od codzienności i lekką rozrywkę.
Akcja powieści rozpoczyna się włamaniem do mieszkania bohaterki, w wyniku czego zginęło kilka bardzo cennych rzeczy, a wśród nich "świętość nad świętościami" mundur galowy męża, przechowywany po jego śmierci jak relikwia.
Policja prowadząca śledztwo, (...) wydaje się starszej pani zbyt opieszałą, więc postanawia wziąć sprawę w swoje ręce. I co z tego wyniknie? A to, że w pewnym momencie z poszkodowanej, pani Zofia, otrzymała status podejrzanej. W fabule powieści pojawia się wątek morderstwa.
Choć recenzje są różne, jednak uważam, że jest to powieść na poprawę humoru, bo pani Zofia "nie ma sobie równych i radzi sobie sama".
Powieść ta zapoczątkowała cykl : Zofia Wilkońska . 13 listopada br. zapowiadana jest premiera cz. II - KOMÓRKI SIĘ PANI POMYLIŁY - /fotki/.
Halina Biniek
Otóż autorowi się to udało 😀 Fabuła prezentuje postać pani Zofii - staruszki tak bezpośredniej, bezkompromisowej, pewnej siebie i ekscentrycznej jak mało kto. Kiedy więc mieszkanie pani Zofii zostaje obrabowane, ta nie zastanawia się ani chwili i rozpoczyna swoje działania - uprzednio gotując zupę, (...) bo w jej wieku z pustym żołądkiem nie ma co się wyprawiać 😂 Otoczenie głównej bohaterki nie ma z nią łatwo, staruszka przygada każdemu, komu jej zdaniem się to należy. Nie pozostawia suchej nitki na policjantach, zajmujących się sprawą włamania do jej mieszkania, a potem zabójstwa - bo jak na kryminał przystało mamy też trupa.
Oprócz pierwszoplanowego wątku zabójstwa i nietuzinkowej głównej bohaterki, podobały mi się również inne poruszone w tej książce tematy - nieuczciwe wywłaszczanie kamienic, kolejki do specjalistów, trudy życia emerytów i ich sposoby radzenia sobie z brakiem pieniędzy. Mimo satyrycznego wydźwięku, ta książka ma w sobie wiele prawdy i mądrości.
Polecam, oj polecam Wam ją bardzo. A ja osobiście panie Jacku czekam na więcej 😀