Autor: Marcel Moss Tytuł: Pokaż mi Wydawnictwo: Filia Liczba stron: 382 Łukasz ma z pozoru wszystko – kochającą narzeczoną, stabilny związek, dobrą pracę. To mu jednak nie wystarcza. Gdy zaczynają się pojawiać problemy, przyjaciel namawia Łukasza do zainstalowania aplikacji randkowej Pokaż mi, w której może flirtować z Królową i oderwać się od trosk. Na początku mężczyzna podchodzi do tej zabawy sceptycznie, jest ostrożny,
(...)
lecz z czasem zaczyna angażować się w internetową znajomość. Wykonuje polecenia Królowej, zwierza się jej, chce się do niej zbliżyć. Niestety okazuje się, że niewinny flirt ma drugie dno… Pokaż mi Marcela Mossa to thriller, w którym głównym bohaterem i narratorem jednocześnie jest Łukasz. To młody mężczyzna, który ma kochającą partnerkę i niezłe zarobki, jednak z czasem to wszystko zaczyna go nudzić i przytłaczać. Postanawia, za namową kolegi, wdać się w niezobowiązujący flirt w aplikacji randkowej. Łukasz jest dość ostrożny, stara się nie ujawniać szczegółów, które pozwoliłyby go rozpoznać komukolwiek. Jednak im bardziej angażuje się w internetową relację, tym bardziej zaniedbuje to, co ma obok siebie na co dzień. Łukasza czasem nie za bardzo da się lubić. Nie grzeszy wiernością, kłamie, imprezuje, zostawiając swoją narzeczoną samą, nie dba o nią. Nie do końca wie, czego chce od życia i ciągle szuka wrażeń.
Główne tematy w książce są dwa. Oba się jednak ze sobą łączą i można je traktować jako jeden. Po pierwsze już na początku dowiadujemy się, że Łukasz wpadł w kłopoty przez korzystanie z aplikacji i stara się z nich wydostać. Odnosi się jednak wrażenie, że sytuacja jest patowa. Po drugie przedstawia się czytelnikowi początek przygody głównego bohatera z Pokaż mi. Widzimy, że jest ostrożny i nieufny, ale z czasem poświęca coraz więcej czasu flirtowi.
Autor porusza w książce kwestię korzystania z aplikacji randkowych. Pokazuje, że logują się na nich często osoby, które są w związkach i szukają po prostu przygody i adrenaliny. Nie zabrakło wątków związanych ze zdradą i wiernością. Ciekawostką są też krótkie informacje na początkach rozdziałów dotyczące życia seksualnego i aktywności randkowej w sieci ludzi z całego świata. Niektóre z nich były dość intrygujące.
Pojawiają się w powieści również tematy stalkingu i szantażu. Nie są one nazwane wprost, szczególnie ten pierwszy, jednak trzeba przyznać, że podczas lektury właśnie te dwie rzeczy uderzają czytelnika. Nigdy nie wiemy, kto jest po drugiej stronie ekranu, dlatego należy być ostrożnym. I taki na początku był też główny bohater. Z czasem jednak Łukasz pozwalał sobie na więcej, zaangażował się, zaufał poznanej w sieci osobie, której nie widział i o której nic nie wiedział. Dał się ponieść emocjom i właśnie to wykorzystała Królowa. Poznała jego sekrety i mogła żądać od mężczyzny wykonywania coraz śmielszych zadań, wiedząc, że musi się on zgodzić, bo inaczej może wiele stracić.
Zupełnie jak w przypadku poprzedniej książki Mossa, którą czytałam, czyli Nie patrz, tak i tu mamy kilka planów czasowych. Niektóre oddalone są od siebie zaledwie o kilka tygodni. To ciekawy zabieg, który uzmysławia czytelnikowi, jak szybko pewne sprawy mogą zmienić się na gorsze. Dzięki temu, że na początku pokazano Łukasza, który wprost mówił, że ma kłopoty, kolejne rozdziały sprawiały, że czytelnik nie mógł się doczekać, aż dowie się, co się stało, że główny bohater znalazł się właśnie w tym miejscu.
Autor świetnie buduje atmosferę i napięcie. Przerywa tekst w odpowiednim momencie i cofa się do wcześniejszych wydarzeń, by pokazać coś, co potem na pewno będzie miało znaczenie. Wiedząc, że u Mossa wszystko jest możliwe, czytelnik śledzi treść bardzo uważnie i stara się zapamiętać wszystkich bohaterów, bo mogą mieć oni wpływ na dalsze losy Łukasza. Tym razem nie udało mi się odgadnąć, jak rozwiążą się niektóre wątki. Byłam zaskoczona zakończeniem i muszę przyznać, że bardzo mi się ono podobało.
Pokaż mi to thriller, który wciąga i trzyma w napięciu. Jest świetnie napisany, intryga jest poprowadzona tak, że trudno domyślić się rozwiązania. Temat jest ciekawy, nie można się oderwać od książki. Jestem pod wrażeniem i gorąco wam polecam.
Wcale, a wcale nie żal mi głównego bohatera. Nie mogłam oderwać się od tej książki. Im dłużej czytałam, tym bardziej byłam ciekawa, dalszej części fabuły. Ukazywały się kolejne fragmenty układanki, coraz bardziej wciągające. Pozostawało pytanie ,,Kim jest Królowa '' ?. Do końca nie spodziewałam się takiej odpowiedzi. Polecam !
Marcel Moss " Pokaż mi" Jest to pierwsze moje spotkanie z tym polskim autorem. Trafiłam na opinie o jego książkach w internecie i byłam ciekawa, czy jego książki są tak interesujące jak o nich piszą? 🤔 Powiem, że jestem zdecydowanie na tak 😊 Książka od początku mnie wciągnęła i bardzo ciężko mi było się od niej oderwać. Przypomniała mi ona czasy młodości, kiedy to w kawiarenkach internetowych wyszukiwało się czaty.
(...)
Były rozmowy, flirty, umawianie się na spotkania. Od tamtego czasu tylko technika poszła do przodu, reszta pozostała bez zmian. I nadal nikt nie ma 100 % pewności z kim pisze po tej drugiej stronie.
"Pokaż mi" - jest to głównie historia o Łukaszu, facecie po 30-tce, który jest w związku. Po pewnym czasie stabilizacja i przewidywalność go nudzi. Namówiony przez przyjaciela ściąga aplikację o nazwie pokaż mi. Jest to można powiedzieć rodzaj gry erotycznej, której najlepszy gracz ma się spotkać z Królową. Problemy, które zaczynają się w pracy z nową szefową sprawiają, że Łukasz myśli, że tylko ta tajemnicza kobieta go rozumie. Sprawia to też, że zaczyna wykonywać coraz śmielsze zadania wydawane przez aplikację. Czy wygra rywalizację? Do czego będzie w stanie się posunąć? Jak te wszystkie sprawy się zakończą? Czy związek bohatera i przyjaźń są w stanie to wszystko przetrwać? Dla mnie zakończenie było zaskakujące. O bycie Królową posądzała bym wszystkich, ale nie tą osobę, która się nią okazała.
Jest to fajna książka, która pokazuje, że w internecie nic nie ginie. Napisałabym tutaj, że książka jest ostrzeżeniem przed zbytnim ujawnieniem informacji o sobie, jak również zdjęć i filmów. Nawet jeśli to niewinny flirt, nigdy nie mamy pewności, kto znajduje się po drugiej stronie monitora. Każdy może swoje życie w mediach społecznościowych ubarwić, przekształcić. Ciężko wychwycić w tym wszystkim prawdziwe informacje.
Gorąco polecam do przeczytania ❤️
Główne tematy w książce są dwa. Oba się jednak ze sobą łączą i można je traktować jako jeden. Po pierwsze już na początku dowiadujemy się, że Łukasz wpadł w kłopoty przez korzystanie z aplikacji i stara się z nich wydostać. Odnosi się jednak wrażenie, że sytuacja jest patowa. Po drugie przedstawia się czytelnikowi początek przygody głównego bohatera z Pokaż mi. Widzimy, że jest ostrożny i nieufny, ale z czasem poświęca coraz więcej czasu flirtowi.
Autor porusza w książce kwestię korzystania z aplikacji randkowych. Pokazuje, że logują się na nich często osoby, które są w związkach i szukają po prostu przygody i adrenaliny. Nie zabrakło wątków związanych ze zdradą i wiernością. Ciekawostką są też krótkie informacje na początkach rozdziałów dotyczące życia seksualnego i aktywności randkowej w sieci ludzi z całego świata. Niektóre z nich były dość intrygujące.
Pojawiają się w powieści również tematy stalkingu i szantażu. Nie są one nazwane wprost, szczególnie ten pierwszy, jednak trzeba przyznać, że podczas lektury właśnie te dwie rzeczy uderzają czytelnika. Nigdy nie wiemy, kto jest po drugiej stronie ekranu, dlatego należy być ostrożnym. I taki na początku był też główny bohater. Z czasem jednak Łukasz pozwalał sobie na więcej, zaangażował się, zaufał poznanej w sieci osobie, której nie widział i o której nic nie wiedział. Dał się ponieść emocjom i właśnie to wykorzystała Królowa. Poznała jego sekrety i mogła żądać od mężczyzny wykonywania coraz śmielszych zadań, wiedząc, że musi się on zgodzić, bo inaczej może wiele stracić.
Zupełnie jak w przypadku poprzedniej książki Mossa, którą czytałam, czyli Nie patrz, tak i tu mamy kilka planów czasowych. Niektóre oddalone są od siebie zaledwie o kilka tygodni. To ciekawy zabieg, który uzmysławia czytelnikowi, jak szybko pewne sprawy mogą zmienić się na gorsze. Dzięki temu, że na początku pokazano Łukasza, który wprost mówił, że ma kłopoty, kolejne rozdziały sprawiały, że czytelnik nie mógł się doczekać, aż dowie się, co się stało, że główny bohater znalazł się właśnie w tym miejscu.
Autor świetnie buduje atmosferę i napięcie. Przerywa tekst w odpowiednim momencie i cofa się do wcześniejszych wydarzeń, by pokazać coś, co potem na pewno będzie miało znaczenie. Wiedząc, że u Mossa wszystko jest możliwe, czytelnik śledzi treść bardzo uważnie i stara się zapamiętać wszystkich bohaterów, bo mogą mieć oni wpływ na dalsze losy Łukasza. Tym razem nie udało mi się odgadnąć, jak rozwiążą się niektóre wątki. Byłam zaskoczona zakończeniem i muszę przyznać, że bardzo mi się ono podobało.
Pokaż mi to thriller, który wciąga i trzyma w napięciu. Jest świetnie napisany, intryga jest poprowadzona tak, że trudno domyślić się rozwiązania. Temat jest ciekawy, nie można się oderwać od książki. Jestem pod wrażeniem i gorąco wam polecam.
Media społecznościowe mogą tylko pomóc w chorej fascynacji drugą osobą i to dzieje się w tej książce.
Łukasz ma pracę i cudowną narzeczoną jednak zaczyna doskwierać mu nuda? Chcąc się trochę rozluźnić postanawia wdać się w pozornie niewinny flirt. Flirt z „Królową” z aplikacji. W aplikacji jest jedna seksowna kobieta i grono mężczyzn. (...) Każdy mężczyzna zrobi wszystko by to jego wybrała Królowa. Wśród nich jest i Łukasz.
Jedno zdjęcie wysłane w Internet może mieć szereg konsekwencji. Uwikłanie w morderstwo, utrata narzeczonej, wszechobecny strach i podejrzliwość na każdym kroku to wszystko spotkało Łukasza.
A kim tak naprawdę jest Królowa? Tego dowiecie się z książki.
Ta książka wciąga a jej zakończenie jest zaskakujące.
"Pokaż mi" - jest to głównie historia o Łukaszu, facecie po 30-tce, który jest w związku. Po pewnym czasie stabilizacja i przewidywalność go nudzi. Namówiony przez przyjaciela ściąga aplikację o nazwie pokaż mi. Jest to można powiedzieć rodzaj gry erotycznej, której najlepszy gracz ma się spotkać z Królową. Problemy, które zaczynają się w pracy z nową szefową sprawiają, że Łukasz myśli, że tylko ta tajemnicza kobieta go rozumie. Sprawia to też, że zaczyna wykonywać coraz śmielsze zadania wydawane przez aplikację. Czy wygra rywalizację? Do czego będzie w stanie się posunąć? Jak te wszystkie sprawy się zakończą? Czy związek bohatera i przyjaźń są w stanie to wszystko przetrwać? Dla mnie zakończenie było zaskakujące. O bycie Królową posądzała bym wszystkich, ale nie tą osobę, która się nią okazała.
Jest to fajna książka, która pokazuje, że w internecie nic nie ginie. Napisałabym tutaj, że książka jest ostrzeżeniem przed zbytnim ujawnieniem informacji o sobie, jak również zdjęć i filmów. Nawet jeśli to niewinny flirt, nigdy nie mamy pewności, kto znajduje się po drugiej stronie monitora. Każdy może swoje życie w mediach społecznościowych ubarwić, przekształcić. Ciężko wychwycić w tym wszystkim prawdziwe informacje.
Gorąco polecam do przeczytania ❤️